Londyn to miasto ze snów. Jest "cool", bo jest praca i kasa. Ludzie są "trendy", bo wiedzą, gdzie się zabawić... Daniel siedzi tu od roku, jest przejazdem - jak wielu innych. Mieszka z grupą takich jak on, dwudziestoparoletnich "losers" z różnych stron świata. Imprezują, przyjaźnią się, kochają i nie dosypiają. Wieczorami wspólnie oglądają "Jezioro marzeń", "Sex w wielkim mieście" albo MTV.
"`Global Nation` została pomyślana jako mieszanka love story, kroniki balang i wypraw, m.in. do Amsterdamu i Nowej Zelandii. W tle zaś majaczy widmo światowej rewolucji, która uzdrowi kapitalizm. Otrzymujemy sprawnie napisane i inteligentne czytadło. W tej kategorii to bez dwóch zdań górna półka".
Bartosz Marzec (Rzeczpospolita)
"Kopaczewski próbuje udowodnić, że dziś elementarną identyfikację jednostki w społeczeństwie wyznacza wyłącznie pop-kultura. Że bliżej do siebie Polakowi, Hiszpance, Kanadyjce i Amerykaninowi oglądającym te same seriale i słuchającym podobnej muzyki niż np. dwojgu Duńczykom z różnych parafii popu".
Marcin Hamkało (Gazeta Wyborcza)
"Milenijny Londyn, miasto–symbol świata systemu korporacji, jest głównym bohaterem powieści, wszystko pachnie i oddycha Londynem, a tak z pozoru prozaiczne zdarzenia jak spacer po Oxford Street, gdzie tłum jest zawsze płynącą falą, zakupy w Tesco, kolejka przed wejściem do klubu, noc spędzona wśród drapaczy chmur w opustoszałym londyńskim City, czy też tak bliskie mi picie `Stelli` na górnym pokładzie piętrusa, urastają do rangi pop symbolu, ponieważ są opisane z wielkim sercem. Jezyk Kopaczewskiego jest luźny, bez naginania oddaje klimat młodości – przyjaźni bez seksu oraz samotności w Londynie, który przypomina wielki dworzec przesiadkowy.
(...)
`Global Nation` to biblia dla losers - ludzi, którzy nie mają planu, przynajmniej przez chwilę, na życie w domku za miastem w stylu american beauty.
(...)
Generalnie popieram i gratuluję. Dla zainteresowanych książka do schrupania".
Muniek Staszczyk (Lampa)
oprawa miękka
362 stron
wymiary 125 x 195 mm
wyd. I 2004 ISBN 83-89755-04-1